środa, 28 grudnia 2016

Naturalne Kosmetyki

Od czasu do czasu na naszych blogach rękodzielniczych pojawia się temat naturalnych sposobów pielęgnacji włosów. Niedawno natknęłam się na taki film:

wtorek, 27 grudnia 2016

Czapka w Warkocze

Zrobiona w dwie nitki z Alpaki DROPS-owej, druty nr 4 i 4,5. Korzystałam z darmowego wzoru Małgorzaty Rak (DZIĘKUJĘ), ale dokonałam kilku zmian, które opisałam w notatce na Ravelry.
Czapka jest noszona :)




niedziela, 4 grudnia 2016

Mała Bawełniana Bluzeczka

Niedawno kupiłam dwa motki Medusy z myślą o letniej bluzeczce. Ale po namyśle stwierdziłam, że letnich bluzek może na razie mi wystarczy, więc zrobię całoroczną, ze stójką i krótkimi rękawami, coś na wzór tej. No i tak zrobiłam, ale bluzeczka jest dość krótka i mankiety ma już z innej włóczki. Robiłam na drutach 3. Bluzeczka ma bardzo przyjemny kolorek; świetnie nadaje się do spódnicy i pod ciepły sweterek.



Fioletowy sweter, który pokazywałam wcześniej w trakcie procesu tworzenia, jest już ukończony, ale nie mogę dostać odpowiednich guzików, więc nie mogę go na razie pokazać. Jest jeszcze kilka rzeczy ukończonych, ale nie sfotografowanych. A teraz robię rękawiczki na cieniutkich patyczkach bambusowych nr 2 :)  Dawno nie dziergałam na tak cienkich drutach. Mam nadzieję, że się nie złamią.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających :)

wtorek, 15 listopada 2016

Pierwsze Skarpetki

Przymierzałam się do nich od dawna. Robiłam już różne rzeczy dziewiarsko, ale skarpetki mnie onieśmielały. Wreszcie gdzieś koło wiosny kupiłam  DROPSowego Fabela, no i w październiku powstały moje pierwsze skarpetki. Robione na drutach 2,5 magic-loopem począwszy od palców. Zużyłam 1 motek włóczki. Na górze ściągacza wrobiłam kilka rządków nitki elastycznej. Podczas pracy korzystałam z kursu Intensywnie Kreatywnej, za który jej serdecznie dziękuję :)




środa, 9 listopada 2016

Dzierganie i Czytanie

Nie umiem czytać i dziergać jednocześnie, ale oddzielnie - jak najbardziej tak :)
Na drutach mam sweter rozpinany z Ecolany Alize łączonej z Moherkiem Aniluxu oraz Mohairem Classic YarnArt. Moherek ma dodatkową atrakcję w postaci kolorowych cętek i ładnie się prezentuje w robótce. Dwie pierwsze włóczki w tonacjach fioletowych, a trzecia to bardziej śliwka. Na zdjęciach kolory wyszły rozjaśnione, najbliższe prawdy są na zdjęciu z książką.
Dzierganie odbywa się w zwolnionym tempie, a i czytanie toczy się dość wolno.
Listopad to miesiąc szczególny, czas odpoczynku i zadumy...



 

niedziela, 23 października 2016

Bluzeczka z Malabrigo Sock Primavera

W tym roku kupiłam sobie na urodziny 2 moteczki pięknej wełenki z merynosa. Nie zastanawiałam długo co z niej powstanie - oczywiście najlepszy wybór to zwyklaczek robiony reglanem od góry. Nawiasem mówiąc, ten, kto wymyślił tę metodę dziergania zasługuje na nagrodę Nobla :)
Wiele osób doradza, żeby wełnę ręcznie farbowaną przerabiać z dwóch motków jednocześnie, zmieniając je co kilka rzędów. A mnie interesowało jaki wzór, czy nawet obraz, namaluje mi każdy z motków oddzielnie, więc robiłam najpierw jaśniejszym, potem ciemniejszym, w mojej ocenie.
I jestem bardzo zadowolona z efektu - kolory pięknie się ułożyły.
Cała bluzeczka wygląda bardzo ładnie. Kiedy wystąpiłam w niej na rodzinnym spotkaniu, usłyszałam nawet komplement od mojej siostrzenicy: Jak ze sklepu! :))
Robiłam drutami nr 3.




środa, 19 października 2016

Sweterek w Pasy Wzoru Warkoczowego

Wykonany na początku roku, ukończony w marcu, ale teraz dopiero doczekał się zdjęcia.
Zrobiłam go z tureckiej wełny o nazwie Kashmir, mającej te same parametry co Kashmir Mirosława Wnuka, ale sprawia wrażenie cieńszej i bardziej sztywnej. Ma piękny kolor ciemnofioletowy. Robiłam drutami 3,5.
Wzór pochodzi z archiwalnej Sandry, ale został przeze mnie zmodyfikowany, a właściwie ulepszony, ponieważ oryginalny zakładał "rozjazd" pomiędzy ściągaczem a wzorem warkoczy powyżej. Oczywiście zdjęcie w gazetce zostało tak zrobione, żeby ukryć ten mankament, ale dokładne przeczytanie wzoru dawało możliwość odkrycia tej, według mnie, wady. Zrobiłam więc po swojemu i nic się nie rozjeżdża.
A może tylko ja tak mam, że nie lubię takich zgrzytów we wzorach robótkowych? 



wtorek, 18 października 2016

Granatowy sweterek

Powstał w styczniu tego roku, ale dopiero teraz został sfotografowany. Jest robiony od góry, bezszwowo, reglanem. Z przodu ma ósemkę z sześciu oczek. Ściągacze 2/2, a poza tym oczka prawe.
Sweterek powstał z wełenki Kashmir Mirosława Wnuka, która już nie jest produkowana. Kolorek to bardzo ładny granat. Robiłam na drutach 3 (ściągacze) i 3,5 (pozostałe części). Oczka na dole swetra zamykałam drutem 5,5.
Oczka reglanowe przerabiałam na lewo.
Pozostałe szczegóły i więcej zdjęć na ravelry.


piątek, 5 sierpnia 2016

Pomidor Rekordzista

Nie będę ukrywać, że ostatnio robótkowo nic się nie dzieje. No może poza oglądaniem prac innych dziewiarek. Mam kilka projektów na finiszu, ale brak chęci na zajęcie się nimi. Mam zasadę, że jak nie mam weny czy namaszczenia, to nie drutkuję, bo może się to skończyć katastrofą.
Za to na działce jest bardzo ciekawie. Ładnie, jak zwykle, obrodziły pomidory. W tym roku udało się wreszcie pobić rekord wielkości, jest dużo pomidorów powyżej pół kilograma, a największy został wczoraj zdjęty z krzaczka i zważony wieczorem. Waga pokazywała 1040g. Dziś zważyłam go już w świetle i okazało się, że schudł 1g.
 Na poniższym zdjęciu rekordzista na wadze i w towarzystwie pomidora przeciętnej wielkości oraz dwóch koktajlowych.

poniedziałek, 18 lipca 2016

Dżem z Czerwonej Porzeczki

Mam działkę już czwarty sezon. Generalnie jestem za witarianizmem i nie robię przetworów, wszystko zjadam na surowo. Ale mam taki jeden krzaczek czerwonej porzeczki, który wydaje bardzo kwaśne i drobne owoce. Naprawdę trudno je zjeść na surowo. Przeważnie zostawały na krzaczku.
Ale tym razem stało się inaczej. Wiosną krzaczek zakwitł bardzo obficie. Kiedy zobaczyłam te kwiaty, to postanowiłam, że tym razem owoce się nie zmarnują - zrobię z nich dżem!
I wczoraj nastał ten dzień, kiedy zerwałam owoce, umyłam, przebrałam pozbawiając szypułek i zważyłam - było ich nieco ponad 600g. Wsypałam do garnka, dodałam około 250g cukru i przez godzinę podgrzewałam na małym gazie, po czym wyłączyłam gaz i zawartość zostawiłam do ostygnięcia.
Dziś rano zmiksowałam to, co było w garnku, zawartość zgęstniała od uwolnionych pektyn. Następnie dżem został podgrzany do stanu wrzenia (uwaga, bo pryska!) i zapakowany w trzy małe słoiczki, które ustawiłam na serwetkach, odwrócone do góry dnem. Teraz już sprawdziłam, że słoiczki się zamknęły. Dżemik gotowy! Jest kwaśny i słodki, pyszny...:) 

sobota, 18 czerwca 2016

Piórkowy October 5

Kolejny rozpinany sweterek to już piąta wersja mojego ulubionego DROPS-owego wzoru October. Tym razem reglanowe ósemki zostały zrobione stricte według schematu. Robiony jak zwykle drutami 5. Zużyłam 4 motki Brushed Alpaki Silk Dropsa, z piątego użyłam kilka metrów. Guziczki jak zwykle z masy perłowej.




wtorek, 31 maja 2016

Dziergam Piórkowy Sweterek

Piórkowe sweterki dziergam od dawna. Pierwszy był chyba ten. Sweterek dziergany obecnie był w planach od dawna (od kilku miesięcy), ale kiedy zobaczyłam, że jest akcja Cała Polska Dzierga Piórkowe Sweterki, to postanowiłam się przyłączyć. Mam już tyle przy końcówce drugiego moteczka DROPS Alpaca Silk brushed w kolorze 1

czwartek, 26 maja 2016

Kamizelka z Ażurem

Niewiele ostatnio dziergam. Czas zajmuje mi praca na działce. Maj to piękny miesiąc i ogród w tym czasie wymaga wiele uwagi. Moja działka ma powierzchnię ponad 320 m kw., więc jest co robić. Mam dwie szklarnie, w których są już posadzone pomidory, ogórki i sałata oraz jarmuż. Poza szklarniami też coś rośnie. Jest dużo plewienia, ale bardzo lubię to robić :) W tym roku postanowiłam zaprowadzić trochę zmian w ogródku, więc tym bardziej wymaga to zaangażowania.
Moje dziergadła troszkę są zaniedbane, ale nie jest tak, że nic nie robię. Ostatnio wykonałam kamizelkę dla mojej siostry. Zużyłam niecałe dwa motki Wool Alize Superwash w kolorze 207. Robiłam na drutach nr 3 i 3,5.
Nie mam jeszcze zdjęć na człowieku, ale siostra jest bardzo zadowolona z kamizelki.



piątek, 22 kwietnia 2016

Wiosna w Omszałym Ogrodzie

Kiedy zobaczyłam bardzo kolorowe motki w e-dziewiarce, i to po bardzo przystępnej cenie, zdecydowałam, że muszę mieć kilka z nich. Po zimowej szarudze miałam ochotę na coś jaskrawego. Najbardziej kolorowy motek już został przerobiony na chustę.
Od jakiegoś czasu chciałam zrobić chustę Moss Garden i ten kolorowy motek pasował tu idealnie.
Miała to być szybka i łatwa robótka, ale niestety zaliczyłam dwa prucia.
Modyfikacje wzoru zostały podyktowane ograniczoną do jednego motka ilością włóczki. Zrobiłam tylko 4 powtórzenia wzoru, ale za to bordiura jest nieco dłuższa (a może szersza:), gdyż schemat C zrobiłam dwukrotnie.
Włóczka to Mondial Ciao kolor 243 z przewagą zielonego. Druty nr 4, kończyłam szydełkiem nr 4.






niedziela, 10 kwietnia 2016

Nurmilintu 1

Nie pokazywałam tu jeszcze chust Nurmilintu. Wydziergałam ich kilka, dziś pokażę pierwszą z nich. Jest zrobiona z dwóch motków Dropsowej Alpaki Koloru Goldenrod na drutach 3,5. Wzór jest prosty i bezpłatnie dostępny na Ravelry.




piątek, 8 kwietnia 2016

Akcesoria zimowe

Z opóźnieniem, ale lepiej późno niż wcale, pokazuję wydziergane przeze mnie akcesoria potrzebne zimą w naszym klimacie.
Najpierw rękawiczki, moje pierwsze w życiu :) Robiłam z DROPS-owej włóczki Lima, opierając się na wzorze z DROPS-a. Jestem z nich bardzo dumna :) , że wreszcie udało mi się je wydziergać. Nawet troszkę w nich chodziłam :)



Z tej samej włóczki zrobiłam też szaliczek.





Z połowy motka tejże Limy wydziergałam szybciutko opaskę na głowę, która jest niezastąpiona jeśli się nie lubi chodzić w czapce :)




Ale gdyby akurat było bardzo mroźnie, to zaopatrzyłam się też w ciepłą czapkę. Powstała na drutach nr 8 z dwóch nitek Limy i jednej nitki grubego Mohairu Aniluxu ze starych zapasów. Dziergałam ją z nadzieją, że nie będzie potrzebna, ale jak pamiętamy, było kilka mroźnych dni i czapka się bardzo przydała.




Zrobiłam też kilka rzeczy dla moich koleżanek z pracy. Dla Lidki - komin z Baby Alpaki Silk Dropsa i czapkę z dodatkiem do tej Alpaki jednej niteczki Mohairu InterFox.
Kolory są jednakowe, ale wyglądają inaczej w różnym świetle.



Dla Katarzyny zrobiłam ciepły szal na zimę z Limy Dropsowej.



Sporo zdjęć było dzisiaj. Dziękuję wszystkim za odwiedziny :)