W tym roku kupiłam sobie na urodziny 2 moteczki pięknej wełenki z merynosa. Nie zastanawiałam długo co z niej powstanie - oczywiście najlepszy wybór to zwyklaczek robiony reglanem od góry. Nawiasem mówiąc, ten, kto wymyślił tę metodę dziergania zasługuje na nagrodę Nobla :)
Wiele osób doradza, żeby wełnę ręcznie farbowaną przerabiać z dwóch motków jednocześnie, zmieniając je co kilka rzędów. A mnie interesowało jaki wzór, czy nawet obraz, namaluje mi każdy z motków oddzielnie, więc robiłam najpierw jaśniejszym, potem ciemniejszym, w mojej ocenie.
I jestem bardzo zadowolona z efektu - kolory pięknie się ułożyły.
Cała bluzeczka wygląda bardzo ładnie. Kiedy wystąpiłam w niej na rodzinnym spotkaniu, usłyszałam nawet komplement od mojej siostrzenicy: Jak ze sklepu! :))
Robiłam drutami nr 3.
Bluzeczka śliczna a kolorki cudne takie pastelowe !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki, Milu. Kolorki są naprawdę miłe dla oka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Wspaniała bluzeczka :-) Doskonale opisałaś to, co powstało na Twojej bluzeczce dzięki kolorom - obraz piękny :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, Kasiu, za komentarz. To prawdziwa wiosna - fiołki i krokusy. :)
UsuńPozdrawiam wzajemnie :)
Twoje bluzeczki są tak równo dziergane,że wyglądają, jakby nie ręka, lecz maszyna je robiła. Zestaw kolorów, to kwestia gustu. Zgadzam się z Tobą,że metoda robienia bluzek i swetrów z reglanem, od góry jest genialna w swojej prostocie i następnie w użytkowaniu, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńIwonko, dziękuję za Twój komentarz. To ta włóczka jest tak milutka i sprawia, że oczka są równe.
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Perfekcyjna w każdym calu :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńTo zasługa włóczki.
Piękna bluzeczka :) Komplement "jak ze sklepu" to najwyższej rangi komplement jaki można usłyszeć od osoby niedziergającej, wcale nie żartuję. To jest najlepszy komplement :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię Malabrigo sock i lubię tą nieprzewidywalność kolorów w tej włóczce. Cudny obraz namalowałaś drutami ;)
Całkowicie się zgadzam z Twoją opinią o tym komplemencie :)
UsuńBardzo dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam :)
Popatrzyłam z przyjemnością na Twoje udziergi - taka spokojna klasyka - jakże urocza.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, Ludwiko. Klasyka rzeczywiście wnosi spokój i harmonię w nasze życie i przez to tak ją lubię :)
UsuńPozdrawiam :)
Komplement "Jak ze sklepu" według mnie wygrywa wszystko :) Sama się cieszę jak coś takiego usłyszę - według mnie to oznacza, że nie widać żadnych niedoskonałości które by zdradzały ręczną robotę a przecież nam wszystkim chodzi o to, żeby udzierg był doskonały!
OdpowiedzUsuńBluzka jest bardzo ładna i pomysłowa, sama bym się bała takiego projektu ale na tobie wygląda fantastycznie!
Dzięki za miłe słowa :)
Usuń