sobota, 12 stycznia 2019

Nurmilintu 5

Ubiegły rok nie był u mnie zbyt dziewiarski. Dziergałam niewiele i naskładało mi się aż 7 robótek zaczętych, a nieskończonych. To dla mnie powód pewnego dyskomfortu.
Ale rok 2019 ruszył z kopyta, do dzisiaj mam skończone dwie nowe rzeczy. Szybkie dzierganie, bo obie to chusty.
Oto Nurmilintu 5. Wyszła nadspodziewanie pięknie. Zrobiona z resztek włóczek pozostałych z tego sweterka. I ponieważ włóczka narzucała pewne ograniczenia, musiałam zastosować modyfikacje wzoru.
Chusta zaczęta 8 stycznia, a 11 już się blokowała. Dziś rano odpięłam szpilki i zrobiłam trochę zdjęć.

Więcej zdjęć na ravelry.
Oczka po raz pierwszy zamykałam z pikotkami. Korzystałam z filmiku Intensywnie Kreatywnej.


1 komentarz: