Dalszy ciąg remanentu i kolejna "zapomniana" chusta Nurmilintu. Wykonana w styczniu 2016 drutami 3,5 z jednego motka Divy Batik Alize. Urzekły mnie kolory tej włóczki, zwłaszcza ten odcień złotawy. Lubię ciepłe kolory i ten zestaw bardzo mi się podoba. Ze zdjęć wynika, że przedłużyłam końcowy ażur o jeden motyw.
Piękny szal! Ta włóczka jest piękna, taki cieniowany kolor ma.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Włóczka ma piękne kolory.
UsuńŻebym to ja miała takie zapomniane cuda... Piękna chusta!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŚliczna chusta:) Takie odkrycie to fajna niespodzianka:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńPodziwiam Ciebie Twoje chusty są P R Z E P I Ę K N E !!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój bardzo miły komentarz i pozdrawiam gorąco :)
Usuń