Delikatna i zwiewna, wykonana tylko z dwóch kolorów Malabrigo Lace, a jednak ten wzór ma taki potencjał, że możliwa była zmiana koloru tam, gdzie była zaplanowana przez projektanta. Kiedy zobaczyłam na stronie IK plany wspólnego dziergania tej chusty, pomyślałam o tych dwu włóczkach z moich zapasów. Nabrałam oczka w ubiegłym roku i miała być na poprzednie lato, ale trochę mnie zmęczyło to dzierganie. Swoje trzy grosze dołożyła też włóczka - bardzo cieniutka miejscami, a w jednym miejscu wręcz przecięta, czy przerwana fabrycznie. Supeł wyszedł na samym środku chusty. Odłożyłam robótkę na prawie rok. I teraz się z nią przeprosiłam, naprawiłam, co było do naprawienia i z radością skończyłam.
Chusta typowo letnia, w kolorach nieba i słońca, waży ok 100g. Większe zużycie niebieskiej niż żółtej.
To także projekt, dzięki któremu po raz pierwszy
- robiłam ten kształt chusty
- zapoznałam się z brioszką dwukolorową, i brioszką w ogóle
- zakończyłam robótkę i-cordem i bardzo mi się to spodobało.
Ogólnie jestem z niej bardzo zadowolona :) i mam nadzieję użytkować ją podczas lata.
Konwalia
Radość tworzenia
środa, 15 kwietnia 2020
wtorek, 14 kwietnia 2020
poniedziałek, 13 kwietnia 2020
Skarpetki
Właśnie skończyłam parę skarpetek. Pierwszych w tym roku, ale mam nadzieję, że nie ostatnich. Dziergało się bardzo miło. Druty nr 2,5 i niecały motek Fabela.
sobota, 12 stycznia 2019
Nurmilintu 5
Ubiegły rok nie był u mnie zbyt dziewiarski. Dziergałam niewiele i naskładało mi się aż 7 robótek zaczętych, a nieskończonych. To dla mnie powód pewnego dyskomfortu.
Ale rok 2019 ruszył z kopyta, do dzisiaj mam skończone dwie nowe rzeczy. Szybkie dzierganie, bo obie to chusty.
Oto Nurmilintu 5. Wyszła nadspodziewanie pięknie. Zrobiona z resztek włóczek pozostałych z tego sweterka. I ponieważ włóczka narzucała pewne ograniczenia, musiałam zastosować modyfikacje wzoru.
Chusta zaczęta 8 stycznia, a 11 już się blokowała. Dziś rano odpięłam szpilki i zrobiłam trochę zdjęć.
Więcej zdjęć na ravelry.
Oczka po raz pierwszy zamykałam z pikotkami. Korzystałam z filmiku Intensywnie Kreatywnej.
Ale rok 2019 ruszył z kopyta, do dzisiaj mam skończone dwie nowe rzeczy. Szybkie dzierganie, bo obie to chusty.
Oto Nurmilintu 5. Wyszła nadspodziewanie pięknie. Zrobiona z resztek włóczek pozostałych z tego sweterka. I ponieważ włóczka narzucała pewne ograniczenia, musiałam zastosować modyfikacje wzoru.
Chusta zaczęta 8 stycznia, a 11 już się blokowała. Dziś rano odpięłam szpilki i zrobiłam trochę zdjęć.
Więcej zdjęć na ravelry.
Oczka po raz pierwszy zamykałam z pikotkami. Korzystałam z filmiku Intensywnie Kreatywnej.
niedziela, 4 lutego 2018
piątek, 19 stycznia 2018
Orchidea 2
Powstała na drutach 5 z 77 g włóczki Angora de Lux YarnArt. Jest prezentem dla mojej przyjaciółki Eli. Od Orchidei 1 różni się innym ażurkiem w zakończeniu, bo tym razem zrobiłam go według wzoru autorki. Oczywiście obie chusty mają kształt, który uważam za optymalny, a spodobał się też moim przyjaciółkom. Inaczej robiłam także oczko środkowe, a mam na nie jeszcze inny pomysł, i być może go wykorzystam, bo chcę też zrobić taką chustę dla siebie. Włóczkę już mam :)
A na drutach mam coś, co stanowi dla mnie prawdziwe wyzwanie - cienizna na drucikach nr 2. Nawet nie miałam drutów na żyłce w tym rozmiarze, musiałam zakupić :) Mam już około 1/8 robótki :) A dziergam ścisło. Ciekawe czy wystarczy mi cierpliwości :)
A na drutach mam coś, co stanowi dla mnie prawdziwe wyzwanie - cienizna na drucikach nr 2. Nawet nie miałam drutów na żyłce w tym rozmiarze, musiałam zakupić :) Mam już około 1/8 robótki :) A dziergam ścisło. Ciekawe czy wystarczy mi cierpliwości :)
niedziela, 14 stycznia 2018
Subskrybuj:
Posty (Atom)